Pobyt w odludnym ośrodku spa miał dać przebywającym w nim kuracjuszom możliwość całkowitej odmiany ducha i ciała. Cała dziewiątka nie wiedziała jednak, że właścicielka zafunduje im szokującą terapię i wyciągnie z nich najgłębiej skrywane sekrety.
Piotr jest żulem i to tym z prawie samego dna. Jednak nie zawsze tak było - miał normalne życie, ale kilka, wydawałoby się nic nie znaczących, zdarzeń doprowadziło, że dzień zaczyna i kończy piciem denaturatu (potocznie zwanego "dyktą"), a przy lepszych momentach najtańszej wódki.