Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Znak. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Znak. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 23 września 2014

Na celowniku

Chris Kyle jest oficjalnie uznanym najskuteczniejszym snajperem w siłach zbrojnych USA. Jego 160 potwierdzonych trafień nieszybko zostanie przebite. 


"Cel snajpera" jest pełną biografią najbardziej zabójczego strzelca wyborowego służącego w jednostkach armii Stanów Zjednoczonych. Obejmuje ona okres od dzieciństwa do czasu bezpośrednio poprzedzającego wydanie książki.
Chris Kyle opisuje nie tylko swoją historię, lecz daje również dobry wgląd w stosunki panujące w amerykańskim wojsku - niesnaski pomiędzy różnymi rodzajami wojsk, brak pomysłów na odpowiednie wykorzystanie "Fok"  w pierwszych działaniach na terenie Iraku w czasie II wojny w Zatoce Perskiej czy też etos elitarnych operatorów Navy SEALs. Zwłaszcza przynależność do tej formacji podkreślał z dumą autor - dla niego słowa "elitarni" czy "najlepsi" nie były tylko pustymi frazesami, ale czymś co należało podkreślać i zrobić wszystko, by nie stracić w oczach innych członków oddziału.
Kyle wielokrotnie podkreślał, że zabijanie to dla niego coś normalnego - osoba po drugiej stronie celownika jest wrogiem i  zagrożeniem dla ludzi, których przysiągł bronić wstępując do wojska.
Książka oprócz opisów walk zawiera również trochę informacji o broni wykorzystywanej nie tylko przez "Foki", lecz także inne rodzaje wojsk. Ponadto czytelników mogą zainteresować opisy akcji przeprowadzonych razem z polskim GROM-em. Niestety, jest tego raczej niewiele, ale autor bardzo pochlebnie wyraża się o naszych żołnierzach, a najlepiej wspomina żubrówkę, choć oficjalnie Polakom pić nie było wolno.
Oprócz Chrisa narratorem części historii jest jego żona, Taya. Opowiada ona o trudach rozłąki, kiedy Kyle wyjeżdżał na kolejne misje, a ona zostawała sama - najpierw z synem, potem z dwójką dzieci. Opisuje początki ich znajomości a także problemy z porozumieniem, kiedy potrzebny jej był mąż, a ten podpisywał kolejny kontrakt z wojskiem.
Ponieważ lektura "Celu..." przypadała niedługo po "Celu namierzonym" miałem pewien niedosyt względem tempa opowieści - w książce Paula Grahame'a wydarzenia toczyły się bardzo szybko, natomiast tutaj miałem pewien problem z przebrnięciem przez początkowe rozdziały dotyczące młodości Chrisa. Może to trochę zniechęcić do lektury, ale warto to przeczytać aby poznać pełny obraz.
Niewielką niedogodnością był fakt, że książka była w wersji kieszonkowej, wobec czego niewielka czcionka utrudniała lekturę.
Książka będzie interesującą lekturą dla wielbicieli współczesnych historii wojennych, jednak muszą się liczyć ze sporą dozą spraw związanych z życiem osobistym autora.

Chris Kyle zginął 2 lutego 2013 roku w wyniku postrzelenia na ranczu Rough Creek w Glen Rose w teksańskim hrabstwie Somervell. Został zastrzelony przez żołnierza, cierpiącego na stres pourazowy, któremu pomagał. Razem z Kylem zginął inny były żołnierz, również cierpiący na stres pourazowy, Chad Littlefield. Eddie Ray Routh (podejrzany o te morderstwa) został tego samego dnia zatrzymany przez lokalną policję. (źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Chris_Kyle)


Tytuł: Cel snajpera (American Sniper)
Autor: Chris Kyle, Scott McEwen, Jim DeFelice
Wydawnictwo: Znak literanova
Rok wydania: 2012
Stron: 434

czwartek, 11 września 2014

Łapać bandytów

Mówi się, że życie pisze najlepsze scenariusze. W przypadku książki "Gliniarz" to stwierdzenie jest nadzwyczaj prawdziwe.


Krzysztof Liedel wstąpił do policji w najtrudniejszym i jednocześnie najciekawszym momencie. Przejście od procedur i mentalności komunistycznej milicji do stanu z grubsza przypominającego służby na zachodzie było trudne i wymagało dużo pracy.

piątek, 13 czerwca 2014

Gorące lato

W Brazylii właśnie zaczęły się Mistrzostwa Świata, a ja przypomnę powieść związaną z turniejem, który miał miejsce dwa lata temu w Polsce. W letniej scenerii rozgrywa się trzecia (a wydana jako druga) część historii z Jakubem Tyszkiewiczem w roli głównej.



Trwa właśnie turniej Euro 2012 i polska reprezentacja dokonała historycznego wyczynu - wyszła z grupy (to jedyny element w książce, który jest zdecydowanie zmyślony). Tyszkiewicz jako odpowiedzialny za zabezpieczenie tej prestiżowej imprezy sportowej ma wsparcie w grupie swoich zaufanych współpracowników, których mieliśmy okazję poznać na kartach "Wiatru" i "Mrozu". A będą mu oni potrzebni, gdyż po raz pierwszy na polskiej ziemi dochodzi do próby samobójczego ataku terrorystycznego. W trakcie prowadzonego śledztwa okazuje się, że aresztowanie niedoszłego zamachowca nie było skutkiem tylko szybkiej interwencji policji. Potem jest już tylko trudniej. Tyszkiewicz musi rozwiązać sprawę zamachu, uniknąć przeszkód stawianych przez nieprzychylnych szefów innych służb, poradzić sobie z kryzysem w małżeństwie a przede wszystkim nie zwariować od temperatur przekraczających te powszechnie panujące o tej porze roku.
Drugim dnem opowieści są zakulisowe rozgrywki różnych agencji i służb, które bardzo niechętnie dzielą się swoimi informacjami i władzą, a do zdobywania potrzebnych danych wykorzystują techniki, które w niejednym wypadku są niehumanitarne. Gdzie znajduję się granica do której można się posunąć w celu zapewnienia bezpieczeństwa nie tylko pojedynczych osób ale całego kraju i kto jest uprawniony aby to określić?
Powieść napisana sprawnie, bez zbędnych ozdobników, a scena finałowa powoduje duży przypływ adrenaliny u czytelnika. Przedstawiony scenariusz ataku jest wysoce prawdopodobny i może się wydarzyć przy każdej większej imprezie czy to sportowej czy kulturalnej.


Tytuł: Upał
Autor: Marcin Ciszewski
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2012
Stron: 413