środa, 4 lutego 2015

As czy dżoker?

George R.R. Martin jest znany przede wszystkim z cyklu "Pieśń Lodu i Ognia", jednak to nie jest jego jedyne osiągnięcie literackie. W roku 1987 pod jego redakcją wyszedł zbiór opowiadań o superbohaterach.


15 września 1946 roku na zawsze zmienił świat. Tego dnia nad Manhattanem wybuchła bomba wewnątrz której znajdował się pozaziemski "wirus dzikiej karty". Zmieniał on ludzkie DNA. W wyniku jego działania od razu zginęło kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Nie zawsze jednak zetknięcie z wirusem oznaczało śmierć - szczęśliwcy otrzymali nadludzkie zdolności np. telekinezy, telepatii czy też spowalniania czasu. Otrzymali oni miano "Asów". Ale to był zaledwie ułamek dotkniętych - ci mniej szczęśliwi, określani "dżokerami", zostali mniej lub bardziej zdegenerowani.
"Dzikie karty" to pierwszy tom opowiadań osadzonych w świecie nam znanym, ale nieco zmienionym. Historie zawarte w tej antologii rozgrywają się na przestrzeni 40 lat (od 1946 do 1986, czyli czasu poprzedzającego oryginalne wydanie), a w tle przewijają się autentyczne osoby: Albert Einstein, Jimmy Carter, Ronald Reagan oraz prawdziwe wydarzenia: zabójstwo Kennedy'ego, afera "Watergate", zestrzelenie U2 nad Rosją. Uwiarygadnia to stworzoną historię i pozwala lepiej sobie wyobrazić realia fabuły.
Bardzo ciekawie prezentują się powiązania pomiędzy poszczególnymi opowiadaniami. Ułożone są chronologicznie, ale nie to jest najistotniejszą cechą. Ważniejsze jest wspólne powiązanie bohaterów - w jednej historii dana postać jest główną, a w innych pojawia jest w roli epizodycznej. Ten zabieg powoduje, że całość sprawia wrażenie dobrze przemyślanej i spójnej.
Interesujące jest tło społeczne - Asowie, na początku prześladowani (słynna komisja McCarthy'ego tutaj oskarża ich o współpracę z ZSRR) ostatecznie zostają celebrytami i cieszą się sławą, pieniędzmi i zaszczytami. Dżokerzy od samego początku są izolowani w dzielnicy zwanej "Dżokerowem" - ich sytuacja przypomina tą z okresu segregacji rasowej, pozostawieni sami sobie, są zepchnięci na margines.
Jak to bywa ze zbiorem opowiadań jedne są dobre, a inne niekoniecznie. Z 20 zawartych w pierwszym tomie najbardziej spodobało mi się to pod tytułem "Trzydzieści minut nad Broadwayem" autorstwa Howarda Waldropa - bardzo plastycznie przedstawił okoliczności wybuchu bomby i śmierci Śmiga, który próbował powstrzymać katastrofę oraz sytuację zaraz po skażeniu wirusem. Warte uwagi jest również opowiadanie "Procedura łamania" Melindy M. Snodgrass. Obrazowo przedstawia absurdalność wspomnianej już komisji i jak jej bezprawne działania prowadziły do niszczenia reputacji niewinnych ludzi.
Niechętnie bym powtórzył lekturę "Długiej, mrocznej nocy Fortunato" - dla mnie historia bohatera, który ładuje swoją moc poprzez stosunki seksualne sprawiała wrażenie pisarskiego spełnienia perwersyjnych fantazji seksualnych.
W USA świat "dzikich kart" jest bardzo rozbudowany - oprócz książek wydano gry, kilka komiksów, były też plotki o filmie, ale dotychczas nie zostały one potwierdzone.
Lektura będzie ciekawa dla wielbicieli amerykańskich superbohaterów i alternatywnych wersji historii.

Za możliwość lektury dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka oraz portalowi eKulturalni.pl

Tytuł: Dzikie karty / Wild Cards part 1
Autor: redakcja i wybór George R.R. Martin
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania: 2014 / 1987
Stron: 652


UWAGA! KONKURS!

Oddam w wasze ręce mój egzemplarz "Dzikich kart" :)
Regulamin konkursu
1. Organizatorem konkursu jest Krzysztof Borzęcki, autor bloga Czytalski, dostępnego pod adresem http://www.czytalski.pl, zwany dalej Organizatorem.
2. Nagrodą w konkursie jest 1 (jeden) egzemplarz książki "Dzikie karty".
3. Książka jest UŻYWANA i nosi drobne oznaki użytkowania.
4. Aby wziąć udział w konkursie należy:
a) w komentarzu do tego wpisu umieścić swoje zgłoszenie w postaci
"Nazwa zgłaszającego, która pozwoli go jednoznacznie określić (niekoniecznie imię i nazwisko, może być inna nazwa)
Odpowiedź na pytanie konkursowe"
b) odpowiedzieć na pytanie konkursowe
"Jaką supermoc chciałbyś/chciałabyś posiadać i dlaczego?"
5. Zgłoszenia do konkursu będę przyjmowane do 13.02.2015 do godziny 23:59
6. Zwycięzca zostanie wybrany na podstawie dokonanej przez Organizatora oceny odpowiedzi na pytanie konkursowe.
7. Ogłoszenie wyników nastąpi w ciągu 48 godzin od zakończenia przyjmowania zgłoszeń na blogu http://czytalski.pl.
8. Zwycięzca będzie zobowiązany w ciągu 3 dni od momentu ogłoszenia wyników do przesłania na adres email krzysztof.borzecki@gmail.com adresu pocztowego, na który zostanie wysłana nagroda. Adres musi się znajdować na terenie Polski. Dotyczy to każdej osoby wskazanej przez Organizatora jako zwycięzca.
9. Przesłany adres nie zostanie wykorzystany w żadnym innym celu poza wysłaniem nagrody.
10. Jeżeli w wymaganym czasie zwycięzca nie poda adresu, nagroda przechodzi na kolejną osobę, której odpowiedź została oceniona przez Organizatora.
11. Koszty przesyłki nagrody są pokrywane przez Organizatora.
12. Zapytania i prośby o wyjaśnienia należy kierować na adres email krzysztof.borzecki@gmail.com






6 komentarzy:

  1. Zgłaszam się ;)
    Obserwuje jako Magnolia044
    Lubię jako Klaudia S.
    Baner na Fb: https://www.facebook.com/klaudia.skiedrzynskamatusiak
    email: klaudiaskiedrzynska@wp.pl

    Któż z nas nie chciałby mieć nadprzyrodzonych mocy? Jedni chcieliby być silnymi lub niewidzialnymi, inni pragnęliby przewidywać przyszłość czy też przesuwać przedmioty. Ja osobiście chciałabym latać, przemieszczać się w czasie, czytać w myślach, bądź zatrzymywać czas :) Latanie to moja moc nadprzyrodzona numer 1 :) fajnie byłoby latać jak ptak, być wolnym i podziwiać widoki z góry to jest coś:) Jak byłam mała zawsze wyobrażałam sobie, że latam w powietrzu i robię różnego typu obroty. Teraz z kolei wykorzystałabym tę moc bardziej praktycznie, by nie martwić się o korki na ulicach, czy o wypadki drogowe, a do tego jaka to jest oszczędność czasu i pieniędzy.
    Przemieszczanie w czasie tez używałabym podobnie, zrobić „pstryk” palcami i być kilka bądź kilkaset kilometrów dalej. Jakże cudownie byłoby w każdej chwili wyskoczyć do rodziców w odwiedziny, którzy mieszkają kilkadziesiąt kilometrów ode mnie, albo w ten sam sposób znaleźć się na wakacjach nad morzem czy też w górach, bądź w całkiem innym kraju lub na innym kontynencie :) Wyskoczyć na zakupy i nie niepokoić się o miejsce parkingowe. Przenieść się w mgnieniu oka do biblioteki czy też księgarni po kolejną nowość :)
    Czytanie w myślach – dobrze byłoby wiedzieć co ktoś myśli o mnie i porównać to z jego słowami :) Ta moc nadprzyrodzona pomocna byłaby w polityce :)
    Zatrzymywanie czasu chciałabym wykorzystać do spędzenia większej ilości czasu z mężem i synkiem. Mogłabym też zastosować tę umiejętność do tego by się móc w końcu porządnie wyspać :) Zatrzymać czas i przeczytać książkę nie dzieląc jej na kilka dni. Zatrzymać czas w niedzielę aby mogła trwać dłużej.
    Czy są to supermoce? Sama nie wiem, wiem jedno, że pomarzyć zawsze warto! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgłaszam się
    Polubione i obserwowane jako Paulina Łakoma (nazwisko jednak podałam)
    Info na fb udostępnione

    Jaką supermoc chciałbyś/chciałabyś posiadać i dlaczego?
    W takie dni jak dzisiaj (gdy wszystko jest do d...) zdecydowanie chciałabym ziać ogniem. Wiem, że moc ta jest z reguły przypisywana smokom ale cóż... Wkurzyłaby mnie taka jedna osoba, przypadkowo "odbiłoby" mi się ogniem (nie piszę tu o zgadze) i po kłopocie. Tak wiem zła ze mnie baba jest ale jakoś w życiu trzeba sobie radzić... Skoro inni potrafią zakwaszać jadem wszystko dookoła więc taki środek zaradczy bardzo by mi się przydał.
    Pozdrawiam i lepszego od mojego dnia życzę...

    OdpowiedzUsuń
  3. zapomniałam antoniak24@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgłaszam się :)
    Fantasy uwielbiam, więc z posiadaniem magicznych mocy nie miałabym problemu. Problem jest tylko taki, że nie potrafiłabym się ograniczyć tylko do jednej :D
    Wiem, na 100%, że chciałabym czytać w myślach :) po pierwsze ułatwiło by mi to kontakty międzyludzkie, wiedziałabym co mam powiedzieć, a co nie, po drugie miałabym przewagę nad innymi :)
    mój email wersja.Asia@vp.pl
    udostępnione na FB - Joanna Szarek

    OdpowiedzUsuń

Podobne

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...